Obserwatorzy

piątek, 23 października 2020

Stylizacja na demonstrację - ABC demonstrantki

Witajcie!

Zapewne część z Was wybiera się dziś na demonstracje. Zapewne zastanawiacie się, jak się ubrać z tej okazji, ładnie, elegancko, z pazurem czy po prostu wygodnie? W moim wpisie znajdziecie odpowiedzi na to i inne pytania. Zapraszam do lektury.

Zacznijmy od głównego tematu posta, czyli stroju. Nie polecam na demonstrację ubierać wysokich szpilek, butów na koturnie i innego obuwia, które (być może) ładnie wygląda, ale jest mało praktyczne. Ze względu na porę roku i pogodę polecam ocieplane gumiaki lub kozaki. Przede wszystkim buty na demonstracji mają chronić stopę, więc wszystkie obcasy, klapki, sandały odpadają, ale i mają się mocno trzymać na stopie, by ich nie zgubić w tłumie. Ubrania również mają być wygodne, dopasowane do pogody i przewidywanego czasu trwania demonstracji, nie rzucające się w oczy, takie, dzięki którym łatwo i szybko wmieszacie się w tłum i trudno będzie Was namierzyć, podobnie z maseczką, ubrania mają też pełnić funkcję ochronną najwrażliwszych części ciała. Warto pomyśleć o ubraniach, które nie będą dla Was w żaden sposób charakterystyczne pod względem stylu, to utrudni identyfikację. Dobrym pomysłem jest też strój na zmianę (jeśli macie gdzieś toi toi albo knajpianą czy publiczną toaletę) po zakończeniu demonstracji, czy w przypadku użycia przez policję armatek wodnych.. Polska policja lubi wyłapywać osoby, również po demonstracjach, które swoim wizerunkiem sugerują, że mogły brać w nich udział. Z związku z molestowaniem seksualnym na komendzie po protestach w Warszawie w obronie Margot, mam spore wątpliwości co do ubierania sukienek czy spódnic - nie wiadomo na kogo traficie na komisariacie, i do czego będą zdolni. Kolejną ideą może być też zmiana fryzury (spięcie - rozpuszczenie włosów). Na demonstracji włosy najlepiej jest związać w koczek, ponieważ w takim upięciu trudno będzie Was za nie złapać (zatrzymać) czy szarpać. Zastanawiacie się nad użyciem makijażu? Zostawcie go na zdjęcia solidarnościowe, a na demonstrację przyjdźcie no make up. Zapytacie dlaczego? Coraz częściej używany przez policję gaz łzawiący plus rozpływający się makijaż to mieszanka wybuchowa dla oczu. Co w takim razie z okularami lub soczewkami? Jeśli jesteście w stanie poruszać się bez problemów bez nich, zostawcie okulary i soczewki w domach, jeśli jednak musicie ich używać - wybierajcie okulary. podobnie gaz łzawiący może spowodować przylepienie się soczewki do powierzchni oka. Nie bierzcie ze sobą torebek, które łatwo zgubić w tłumie, lub wyrwać Wam z rąk, lepsze są niewielkie plecaki bez widocznych zamków lub małe nerki. Nie polecam też zabierania przypinek z powodu znajdujących się w nich igieł, którymi możecie zranić siebie lub innych, nie zabierajcie ze sobą też żadnych innych ostrych elementów ubioru, broszek itp. Nie polecana na demonstracje jest również biżuteria, naszyjnikiem, koralami możecie zostać przyduszone, kolczykami możecie naderwać sobie uszy.

Co w takim razie zabrać ze sobą? Dokumenty (dowód osobisty lub paszport), wodę, czystą kartkę do zapisywania danych policji, niedużą ilość pieniędzy, zapas papierosów jeśli palicie leki, jeśli bierzecie jakieś na stałe, mleko lub sól fizjologiczną do neutralizacji gazu łzawiącego, siłę, gniew i w zależności od wydarzenia - to, czego wymagają osoby organizatorskie (bębny, transparenty, parasolkę, flagę itp). W trakcie okresu warto używać podpasek, ponieważ w razie zatrzymania może nie być możliwości wymiany tamponu czy opróżnienia kubeczka. Nie zapomnijcie o zapisaniu markerem na ręce numeru telefonu do osoby prawniczej w razie zatrzymania! Nie zabierajcie ze sobą całego portfela, ponieważ każda znajdująca się tam informacja (zdjęcie dziecka, zapisany termin wizyty u lekarza) może być użyta w trakcie zatrzymania przeciwko Wam, im mniej policja o Was wie, tym lepiej. Żeby czasem nie przyszło Wam do głowy zabierać nielegalne używki bądź alkohol! Co ważne, nie idźcie i nie wracajcie z demonstracji same, trudniej zaatakować, czy to policji czy przeciwnikom politycznym, grupę niż pojedynczą osobę. Nie zabierajcie ze sobą ani rowerów ani hulajnóg, ani żądnych zwierząt. Unikajcie zdjęć i kamer, ponieważ zdjęcia i filmy mogą być użyte jako dowody przeciwko Wam przez policję lub w sądzie.



Moje zdjęcia z demo Solidarni z Stop Bzdurom, im bardziej nie ja i gorzej, tym lepiej.


No dobra, a teraz czas na trochę wiedzy teoretycznej, czyli jakie macie prawa i jakie uprawnienia ma policja.

Legitymowanie. Policjant ma prawo wylegitymować każdą osobę m.in. w celu rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw i wykroczeń (art. 15 ust. 1 pkt 1 ustawy o policji), musi jednak na początku podać przyczynę i podstawę prawną i faktyczną legitymowania - jeśli tego nie zrobi, możecie zwrócić mu uwagę, że prawo tego wymaga. Legitymowanie nie może trwać dłużej niż sprawdzenia nazwiska w bazie danych. W trakcie trwania demonstracji, policjant ma prawo poprosić o wyjście w bardziej spokojne miejsce. Na legitymowanie, jak i na każdą inną czynność przeprowadzaną przez policję, można wnieść skargę do prokuratury. Jeśli legitymowanie się przedłuża, można wnieść zaskarżenie do sądu na bezprawne pozbawienie wolności, o czym macie prawo policjanta uprzedzić w trakcie przedłużających się czynności. Teoretycznie nie ma obowiązku posiadania przy sobie dowodu osobistego, ale jednak lepiej go ze sobą mieć. Odmowa podania danych lub dokumentów może skutkować kontrolą osobistą i zatrzymaniem do czasu ustalenia personaliów. Twoje dane potwierdzić może inna osoba posiadająca dokument tożsamości. Jeśli powiesz, że nie masz dokumentu a zostanie on przy Tobie znaleziony w trakcie przeszukania dostaniesz grzywnę.

Czy i kiedy policjant musi sie wylegitymować? Każdy policjant przed podjęciem czynności służbowych musi podać swoje dane: imię, nazwisko, stopień, numer legitymacji służbowej w takiej formie, by można było te dane zanotować. Na Waszą prośbę a obowiązek pokazać Wam odznakę. Umundurowani policjanci powinni nosić na piersi naszywkę z nazwiskiem i legitymację z numerem identyfikacyjnym. Obowiązku tego nie mają funkcjonariusze działający w szyku zwartym (podczas ochrony demonstracji czy terenu np).

Zatrzymanie. Policjant może kogoś zatrzymać gdy ma "uzasadnione przypuszczenie", że osoba ta może zagrażać czyjemuś zdrowiu, życiu lub mieniu, w trakcie popełnienia przestępstwa, lub gdy istnieje przypuszczenie, że przestępstwo popełniła, a teraz będzie chciała uciec lub zatrzeć ślady. W trakcie zatrzymania policjant powinien przedstawić się i poinformować osobę zatrzymaną o jej prawach, w tym prawie do adwokata. Jeśli funkcjonariusz nie wykonuje swoich obowiązków poprawnie, można mu o nich przypomnieć a po fakcie je zaskarżyć. Z zatrzymania sporządzany jest protokół, który można przeczytać i do którego możemy wnieść własne uwagi przed jego podpisaniem. Zatrzymanie bez postawienia zarzutów może trwać maksymalnie 48h. Na zaskarżenie działań policji macie termin 7 dni. Podczas zatrzymania warto nie tracić pewności siebie, zachować spokój (gwałtowne gestykulowanie może być uznane za próbę naruszenia nietykalności cielesnej policjanta), warto trzymać ręce razem i na widoku.

Kontrola osobista. To nie to samo co przeszukanie, które jest zlecone przez prokuratora. To sprawdzenie zawartości kieszeni i bagażu, do którego uprawniony jest każdy policjant, które prawnie jest dopuszczalne w przypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez osobę kontrolowaną. Kontrola powinna odbywać się w ustronnym miejscu przez osobę policyjną tej samej płci, a na Twój wniosek również w obecności wskazanej przez Ciebie osoby trzeciej. Przed dokonaniem kontroli musi zostać podana jej podstawa i przyczyna. Jako, że policja zapisuje wszystko co masz przy sobie, masz prawo żądać sporządzenia protokołu z przeprowadzenia kontroli osobistej, jeśli tego nie zrobisz, policji wystarczą ich własne notatki. Sprawdzaj wszystko, co zapisują. Oczywiście masz prawo złożenia zażalenia na przekroczenie uprawnień policji w trakcie kontroli osobistej.

Pokojowa demonstracja. Policja nie ma prawa siłą zabierać osób z miejsca pokojowej demonstracji, obowiązkiem policji jest ochrona tej demonstracji. jeśli ktoś łamie prawo w trakcie pokojowej demonstracji, policja ma prawo poprosić taką osobę o jej opuszczenie, wylegitymować ją a także zatrzymać. Co jest łamaniem prawa w trakcie pokojowej demonstracji? Używanie materiałów pirotechnicznych, agresji fizycznej wobec policji, niszczenie mienia. Co nie jest łamaniem prawa? Kontrowersyjne słowa na transparentach, wznoszenie okrzyków, posiadanie nagłośnienia. Co może stać się, gdy prawo na pokojowej demonstracji jest łamane? Policja może doprowadzić do rozwiązania zgromadzenia przez organizatora lub przedstawiciela urzędu gminy (w trakcie zakazanych obecnie zgromadzeń spontanicznych policja może sama rozwiązać zgromadzenie, ale musi o tym uprzednio dwukrotnie uprzedzić). Po rozwiązaniu zgromadzenia jego uczestnicy mają obowiązek się rozejść. nie można przewodniczyć rozwiązanemu zgromadzeniu - jest to wykroczenie, często policja wypisuje też mandaty za zakłócanie porządku. Jeśli uczestnicy nie rozejdą się, policja ma prawo ich usunąć w jak najmniej dotkliwy sposób, przed użyciem siły lub innych środków przymusu bezpośredniego policjant ma obowiązek uprzedzić o ich planowanym użyciu (chyba, że konieczna jest natychmiastowa interwencja). 

Naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta uznawane są wszelkie czynności intencjonalne oddziałujące na ciało, nie ważne, czy pozostawiają po sobie fizyczne ślady, w praktyce nie wolno dotknąć policjanta ani bezpośrednio ani pośrednio (czyli czymś, rzucić jajkiem np), za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta grozi kara do 3 lat więzienia. Jeśli naruszenie nietykalności cielesnej nastąpiło w reakcji na niewłaściwe zachowanie policjanta, sąd może karę obniżyć lub odstąpić od jej wymierzenia, co oczywiście nie oznacza uniewinnienia. Atak na policjanta wywołujący obrażenia fizyczne zagrożony jest kara do 5 lat więzienia. Karalne jest też grożenie policjantowi i znieważanie go (np. poprzez wyzwiska).

Utrwalanie wizerunku. Policjantów na służbie można filmować i fotografować, a oni sami nie mogą nakazać zaprzestania tych czynności, nie mogą ich też utrudniać. Nie wolno jednak rozpowszechniać filmów i zdjęć bez zgody osób nagrywanych.

Użycie kajdanek. Zgodnie z ustawą o środkach przymusu, policjant kajdanek może użyć np. do "zapewnienia bezpieczeństwa konwoju lub doprowadzenia", ale wcale nie musi. Gdy w ocenie funkcjonariusza "prawdopodobieństwo podjęcia próby ucieczki, stawiania czynnego oporu lub wystąpienia zachowania mogącego zagrażać życiu, zdrowiu lub mieniu jest nieznaczne, kajdanki można założyć na ręce trzymane z przodu". jeśli osoba zatrzymana nie stawia oporu i nie próbuje uciekać, kajdanki nie powinny być używane, jeśli jednak policjant zdecyduje się na ich użycie powinien pamiętać, że ma ich użyć "w sposób możliwie najmniej naruszający dobra osobiste osoby, wobec której zostają podjęte".

Jednoosobowa demonstracja. Nie jest to zgromadzenie w świetle prawa, poza tym każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów, ale bądźcie ostrożne, policja różnie reaguje na jednoosobowe demonstracje.

Mandat. Podczas trwania demonstracji musicie liczyć się z tym, że możecie otrzymać mandat. Funkcjonariusz ma obowiązek w takim wypadku podać wysokość grzywny, kwalifikację prawną, wykroczenie, za jakie mandat jest nakładany, czas i miejsce popełnienia wykroczenia, a także poinformować o prawie do nieprzyjęcia mandatu. Wtedy sprawa zostaje skierowana do sądu, a Wy macie możliwość obrony. Przyjęcie mandatu oznacza przyznanie się do winy. 

Zatrzymanie na komisariacie. Podstawą prawną do zatrzymania na komisariacie jest niemożność ustalenia personaliów osoby, jednak w czasie demonstracji policja często zatrzymuje osoby wylegitymowane i przestrzegające nakazów policjantów. W takiej sytuacji policjant ma obowiązek przedstawić się z podaniem danych, poinformować Cię o przysługujących Ci prawach i obowiązkach. Zanim podpiszesz, dokładnie przeczytaj informację o pouczeniu. Na komisariacie usłyszysz pytania o imię, nazwisko, datę urodzenia i miejsce zamieszkania. Rzeczy które masz przy sobie trafią do depozytu, zostanie stworzona ich lista, którą dostaniesz do podpisania, nie musisz tego robić, ale jeśli zdecydujesz się ją podpisać, zrób to dokładnie pod samą listą, by nie było możliwości nic do niej dopisać. Masz prawo zażądać kopii tej listy. 

Gdy inna osoba jest zatrzymywana. Reaguj, jeśli jest taka możliwość, próbuj wraz z innymi wyrwać tą osobę z rąk policji i schować ją w tłumie. Poproś, by osoba zatrzymywana podała, wykrzyczała swoje imię i nazwisko, łatwiej będzie ją wtedy odnaleźć na komisariacie i udzielić pomocy prawnej. Zgłoś dane osoby do grupy prawnej pomocowej, oni zajmą się jej odszukaniem i udzieleniem pomocy.

Przesłuchanie. Masz prawo nie zgodzić się na przesłuchanie dopóki nie przyjedzie Twój prawnik. Do przesłuchania może dojść zaraz po zatrzymaniu, ale często jest ono opóźniane nawet o kilka godzin przez tzw. wykonywanie czynności. Podczas przesłuchania bądź pewna w jakim charakterze jesteś przesłuchiwana: podejrzanej czy świadka. W pierwszym przypadku masz prawo do odmowy składania zeznań, które mogą sprowadzić odpowiedzialność karną na Ciebie lub osoby Ci najbliższe, w drugim możesz odmówić składania wyjaśnień. Masz prawo do skontaktowania się z prawnikiem. Najlepszym wyjściem jest nie rozmawiać z policjantami, ani o sprawie, ani pod pozorem towarzyskich pogawędek, przynajmniej do czasu przyjazdu prawnika. Po przesłuchaniu dostaniesz do podpisu protokół z jego przebiegu. Nie musisz niczego podpisywać, za to masz prawo żądać kopii wszystkich dokumentów. Na komisariacie może czekać Cię pobranie odcisków palców, DNA, wykonanie pomiarów biometrycznych - możesz nie wyrazić na nie zgody, ale wtedy zostanie użyty przymus bezpośredni., musisz też liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Może zdarzyć się tak, że po spisaniu danych osobowych zostaniesz wypuszczona do domu, a wezwanie na przesłuchanie dostaniesz pocztą.

Skierowanie wniosku do Sanepidu. Policja może skierować wniosek o ukaranie karą administracyjną do Sanepidu za nieprzestrzeganie rygoru sanitarnego w okresie epidemii i rozporządzeń/ustaw go regulujących. Sanepid może ukarać Cię karą administracyjną o wysokości do 30tys zł. Masz prawo do odwołania się od decyzji, termin to 14dni od momentu jej doręczenia. jeśli organ odwoławczy utrzyma decyzję w mocy, możesz zaskarżyć ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zaskarżenie decyzji nie oznacza, że termin jej płatności zostaje zatrzymany, możesz się jednak odwołać od jej natychmiastowej wykonalności.

Osoba niepełnoletnia. Osoba niepełnoletnia zostanie zawieziona do Izby Dziecka, a tam w obecności opiekuna prawnego przesłuchana. Jeśli nie uda się ustalić opiekuna prawnego, na czas przesłuchania zostanie wezwany ktoś z opieki społecznej, co będzie wiązało się z konsekwencjami prawnymi w postaci sądu rodzinnego czy kuratora. 

Kontakt z prawnikiem. Zapisz sobie numer telefonu do grupy/osoby udzielającej wsparcia prawnego niezmywalnym długopisem lub markerem na ręce. Na komisariacie jako jedno z pierwszych przedstawionych Ci Twoich praw powinien być kontakt z prawnikiem. Żądaj go od razu po przyjeździe na komisariat, w ten sposób poinformujesz osoby na zewnątrz o tym, gdzie się znajdujesz. W trakcie rozmowy, czy to przez telefon, czy z prawnikiem już na komisariacie, nie podawaj szczegółów wydarzeń, a jedynie imię, nazwisko, podstawę prawną zatrzymania i miejsce w którym się znajdujesz. 

Po wyjściu z komisariatu. Pierwszą rzeczą, którą powinnaś zrobić po wyjściu z komisariatu, to skontaktować się z prawną grupą wsparcia, poinformować o tym, że jesteś wolna. Jeśli potrzebujesz pomocy, tam zostanie Ci ona udzielona.

Pobicie na komisariacie. Niezbędna jest szybka wizyta u lekarza sądowego w celu zrobienia obdukcji. Będzie ona służyć jako dowód na Twoją korzyść jeśli zostaniesz fałszywie oskarżona, lub jeśli zechcesz zaskarżyć działania policji.



Moje źródła i więcej szczegółowych informacji znajdziecie tutaj:

https://oko.press/poradnik-oko-press-jak-w-czasach-bezprawia-demonstrowac-legalnie/

https://www.akcjademokracja.pl/app/uploads/2020.08.07-Poradnik-Drukarnia.pdf

https://www.bibula.com/?p=60437

https://pl.anarchistlibraries.net/library/ack-warszawa-odmawiam-skladania-wyjasnien


piątek, 11 września 2020

Fashion inspiracje "Heartbreak High"

Dziś chciałam podzielić się z Wami modowymi inspiracjami rodem z "Heartbreak High". Jeśli ktoś nie kojarzy, to w Polsce ów serial leciał początkowo na TVN a później na TVP1 pod tytułem "Szkoła złamanych serc". Sam serial również polecam, nie tylko ze względu na modowe ciekawostki :)


Australia, lata 90te, wielonarodowa dzielnica Sidney, nastoletnie problemy o których w Polsce jeszcze ani widu ani słychu. Osoby które znają mnie osobiście bądź z opowiadań innych ludzi wcale nie powinny się dziwić. Nie pozwalajcie swoim 8-9letnim pociechom oglądać seriali w których po zejściu w ciążę 15latka ma prawo wyboru, uczniowie i uczennice domagają się automatu z prezerwatywami w toaletach, organizują szkolne strajki gdy ich prawa są łamane, 17latki wyprowadzają się z domu i żyją na własną rękę, łącząc pracę i naukę, gdzie co kilka odcinków poruszany jest temat tolerancji, równego traktowania, sprzeciwu wobec rasizmu, seksizmu czy klasizmu i kolonializmu. Gdzie pojawia się temat bulimii, nauczyciela geja oskarżonego o pedofilię przez fanatyków religijnych (Australia przerabiała temat uprzedzeń ze względu na orientację seksualną 25 lat temu!), gdzie każdy i każda wygląda jak chce. Właściwie każdy odcinek porusza inny problem, choć często motywy się powtarzają gdy rozpoczyna się kolejna seria bądź dochodzą nowe bohaterki i bohaterowie.

Nie pozwalajcie swoim dzieciom oglądać tej i podobnych produkcji, bo jeszcze wyrośnie z nich coś takiego jak ja ;)

A tak na prawdę polecam ten serial z całego serca, szczególnie dzieciakom w wieku 10-12 lat, za młodym jeszcze na "Sex Education". Jest tylko jeden, a właściwie dwa, problemy. "Szkoła złamanych serc" dostępna jest na youtube'ie w języku angielskim, dopiero odcinki od ok 100 są w języku polskim. Nie sprawdzałam jednak czy są dostępne wszystkie po kolei czy tylko niektóre. To jeden problem. Drugi: na obejrzenie serialu potrzeba sporo czasu: 7 serii, łącznie 210 odcinków po 44 minuty każdy. I ze względu na rozbieżność czasową od lat 90tych brak w serialu aspektów związanych z korzystaniem z Internetu. 

A teraz przejdźmy do głównego tematu posta :)


Sam Robinson - nauczycielka, fanka motocykli, gustująca w skórzanych kurtkach i spodniach, czarnych, rockowych spódnicach, i mocnym makijażu.








Stassy, Anastasia. Ciężko określić jej styl ubioru, ekstrawagancki, wyłamujacy się wszelkim normom, jednocześnie kolorowy, jak i z pazurem. Zakochałam się w jej sukience w pająki :)




Mai, postać kontrowersyjna, którą albo się lubi albo nienawidzi. Artystka i aktywistka, działająca na granicy etycznego postępowania. Jej ubiór często bywał ekstrawagancki, kolorowy, z stereotypowo męskimi akcentami, jak garnitury czy koszule. Prawie każdy odcinek pokazuje Mai z innym kolorem pasemek na włosach czy kolejną, szaloną fryzurą.


Melanie, grzeczna dziewczynka z dobrego domu, która w okresie buntu przechodzi fascynację subkulturą gotycką. Powyższy wizerunek utrzymuje się tylko przez kilka odcinków, jednak dla bohaterki ten czas staje się momentem przełomowym w dotychczasowym życiu.


Nikki - początkująca wokalistka, która w swoim wizerunku łączy elementy kultury hinduskiej z motywami hippisowskimi.






Sara - urocza hippiska, której udało wyrwać się spod opieki nadopiekuńczej matki, Mormonki. Ciekawie upięte włosy z pomocą drucianych podpórek, kolorowe suknie, plecione narzuty, często dużo czerni. Kolorowe diamenciki na twarzy, wzory tworzone brokatem i ciemno czerwone usta to cechy charakterystyczne makijażu. Jej styl można by obecnie określić jako hippie/hippie goth.

Thania - kolejna artystka. W jej postaci najbardziej w oczy rzucają się nie ubrania a włosy. Fryzury inspirowane kulturą Indian, warkoczyki, piórka, często tworzące coś w rodzaju pierzastego irokeza. 






Tess - gothka z ostatnich odcinków 7 sezonu, zawsze w długiej, czarnej pelerynie, sukniach po ziemię, często w gorsecie, z przepiękną, mroczną biżuterią, księgą z dziwną, wytłaczaną okładką. Od czasu do czasu nosiła na głowie czarną chustę, spiętą z boku czerwoną różą. Nie mogło zabraknąć istoty gotyckiego makijażu: czarnych oczu i ust i białego pudru, całości dopełniają krótkie, czarne włosy. W kilku odcinkach można było zobaczyć wnętrze jej pokoju - cały w czerni, pełen świec, z dużym łóżkiem i zabytkowym lustrem z rzeźbioną ramą.


Przepraszam za skupienie się jedynie na dziewczynach, ale to głównie nimi się inspirowałam. Chociaż Rivers i jego długie włosy to było coś.... ;) 

środa, 10 kwietnia 2019

Wywiad!

Ja: Witam! Opowiedz nam o sobie
Ryszard: Hmm, Nazywam się Ryszard Rodziewicz i jestem przyszłym bezrobotnym studiującym sztukę nowych mediów - mieszkam w Gdańsku - w sumie nie wiem co powiedzieć xD

J: Jak czujesz się z opinią bycia lokalną ikoną stylu?
R: Bardzo dobrze, jestem najlepszy w swoimi fachu

J: Jak udało Ci się zajść tak wysoko przy tak dużej konkurencji?
R: Po prostu jestem najlepszy- a Warszawa w której obecnie mieszkam to taka dziura że konkurencją wcale nie jest tak duża

J: Gdzie zazwyczaj prezentujesz swoje stylizacje?
R: Na katedrze socjologii na UW, na Instagramie oraz w tureckiej knajpie koło patelni

J: Czy zechciałbyś pokazać nam kilka z nich i o nich opowiedzieć?
R: Oczywiście


1) Strój koncentruje się na ważnym problemie społecznym jakim jest separacja mniejszości narodowych w tym wypadku mniejszości kaszubskiej. Jest to odpowiedź na wysoki wynik Grzegorza Bruna kandydata na prezydenta Gdańska który twierdzi że Gdańsk powinien być Polski- tym strojem mówię NIE! Gdańsk należy do Kaszub!


2) geometryzująca awangarda makijażowa - idealna do łamania stereotypów genderowych i dostatnia wpierdol przemierzając między wydziałem nauk społecznych a wyższym seminarium duchownym


3)  czerwona bluzka idealne podkreśla kształt sierpu - kreacja wiosenna, wygodna, idealnie nadająca się do pracy w trudnych warunkach, czapka stanowi bardzo elegancki dodatek- jest w szafie każdego prekariusza tym co mała czarna w szafie każdej kobiety.


4) to wariacja na temat kreacji trzeciej, bardziej na październik niż na maj


5) tak wyglądam na co dzień, gdy nie chce mi się myć włosów.


J: Dziękuję Ci bardzo za poświęcony czas. Mam nadzieję, że Twoje stylizacje staną się inspiracją dla moich czytelniczek. Są one bowiem fantastyczne i bardzo oryginalne!
R: Również dziękuję


niedziela, 7 kwietnia 2019

Niedzielne popołudnie - stylizacja

Zimno strasznie, jak na wiosenną pogodę, ale otwarli lokalną budkę z lodami, więc trzeba się wybrać. Moja dzisiejsza stylizacja to:
- czarna kiecka w jasnoróżowe (bodajże) malwy bez pleców, wiązana na karku firmy BAY, rozmiar UK 12,
-czarno-kolor coś pomiędzy różem a fioletem, bluza firmy Marks & Spencer, rozmiar również UK 12 (powie mi ktoś, jaki to rozmiar w Polsce?),
-czarne botki na niewielkim obcasie z wyszytymi kwiatkami, LC Waikiki rozmiar 40, bo 39,5 raczej nie ma,
-niby kabaretki.


Bluza i kiecka kosztowały po ok 2 zl w szmateksie w Kolbuszowej, kabaretki kupiłam w chińskim markecie w podobnej cenie. Jedynie buty były nowe, ale po noszeniu ich przeze mnie przez ok 3 miechy wyglądają jak wyglądają. Dostałam je w prezencie, ceny nie znam. Okulary to stały element (polecam salon Doktor Marchewka) bom ślepa jak kret;) No chyba, że wygra skleroza, i ich zapomnę :D Gumka do włosów pożyczona od córy, nie chciało mi się czesać w coś bardziej skomplikowanego :D



Nie umiem pozować, a w ciągu tej 5 minutowej sesji zdążyłam rozlać 1/3 kawy, no cóż;)


Jak Wam się podoba mój pierwszy post?:)

Siema!

Dzień dobry wszystkim!

Nie traktujcie proszę tego bloga zbyt poważnie. Jest on czymś w rodzaju satyry z klasycznych blogów modowych (których raczej nie czytam;) Mam nadzieję, że będziecie się tu dobrze bawić;)

Miłego dnia!